Dyspozycyjność czy niezależność ?

Ikona wpisu

Po wyborach radny musi wybrać drogę, którą pójdzie. Wybór w jednej z gmin jest bardzo trudny, bo zero-jedynkowy: wygodna, lecz wstydliwa dyspozycyjność albo chwalebna, ale bolesna niezależność.

Zrozumieć przysięgę

Na pierwszej sesji radni wysłuchują tekstu ślubowania: „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”, po czym kolejno wywołani powstają i wypowiadają słowo „ślubuję”. Większość dodaje: „Tak mi dopomóż Bóg”. Mandat radnego to służba, to misja, to obowiązki wobec wyborców,  to ciężka praca. Czy wszyscy radni w tej gminie to rozumieją ?

Bierni, mierni, wierni

Większość radnych weszła do rady z komitetu wyborczego włodarza, tym samym podpisując „lojalkę”. To mało aktywny zespół. Poza nielicznym wyjątkami radni z tej grupy nie zabierają głosu na komisjach i sesjach. Czasami, jak sądzę, nie wiedzą nad czym głosują. Mam prawie pewność, że część z nich przed obradami nie analizuje przesłanych wcześniej materiałów – projektów uchwał. Ograniczają się do podnoszenia ręki na głosowaniach – zgodnie z ustaleniami szefostwa. Niektórzy z nich, ambitne wyjątki, usiłują akcentować swoją intelektualną przewagę, ale nie zdają sobie sprawy z beznadziejności tych starań. Przynależność do dyspozycyjnej grupy, w której przeważają ludzie bierni i mierni, piętnuje ich i kompromituje.

Aktywni, myślący, niezależni

Mniejszość w radzie jest zróżnicowana. W grupie opozycyjnej są ludzie o różnych temperamentach, wiedzy i umiejętnościach, ale łączy ich godna pochwały wiara w to, że ich działania służą wyborcom. To aktywny zespół. Jego członkowie często zabierają głos na komisjach i sesjach, walczą. Płacą sporą cenę za niezależność, gdyż narażają się niejednokrotnie na niewybredne ataki ze strony włodarza i jego ludzi. Kosztem niezależności jest również częściowa nieskuteczność, ale to już wynika z układu sił w radzie. Możliwe, że czasem niezależni radni zadają sobie pytanie: czy warto ? Nie powinni mieć wątpliwości – warto.

Od redakcji:
Znacie przykłady radnych z obu tych grup? Jeśli chcielibyście się podzielić z nami swoimi opiniami, piszcie na naszą skrzynkę redakcyjną: redakcja@gazetapowiatowa.pl. Osobę, która najlepiej uargumentuje swoje wybory, nagrodzimy książką. Na maile czekamy do 20 grudnia.

etykietyrada gminy, radni

Powiązane artykuły

1 komentarz

  1. IR :

    Zapraszam na sesje rady gminy w Serocku! Jeśli ktoś nie był a raz pójdzie to albo będzie miał dość zakłamania i już więcej nie pójdzie bo opadnie z sił po pierwszym razie albo będzie chciał coś zmienić dla tej gminy i zacznie walczyć!
    Nie wybierajcie na ślepo radnych tej gminy! Warto jest poprzyglądać się ich „pracy” na sesjach, komisjach i wtedy decydować kto będzie reprezentował naszą gminę!

Komentowanie zostało wyłączone


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6