Titanic Narodowy

522097a7ad163.jpg

Widziałam płaczących mężczyzn. Nie jestem pewna czy płakali z rozpaczy czy też ze śmiechu, bo emocje były olbrzymie. 16 października zostanie zapamiętany z powodu zalanej płyty Stadionu Narodowego i przełożenia meczu na dzień następny. Tragedia narodowa przesłania humorystyczny wymiar sytuacji. Zresztą, co tu dużo gadać, wymiar też był olbrzymi.

Wszyscy czekali na mecz Polska-Anglia, który nie odbył się z powodu deszczu. W sieci pojawiały się obrazy i pytania retoryczne, a twórczość ludzi, którzy zostali zainspirowani tym wydarzeniem też przeszła wszelkie oczekiwania. Trudno się dziwić, bowiem dla tych tysięcy osób, które oczekiwały ma mecz, jego odwołanie było wielkim rozczarowaniem. Naturalne jest to, że jak pada, zamykamy dach. Nikt nie był przygotowany na piłkę wodną. Gdyby dzisiejsza technika pozwalała przetworzyć gniew kibiców na pozyskanie energii, Polska byłaby w czołówce wśród producentów energii na świecie. W ostatnich dniach skontrolowano tam każde źdźbło trawy, mechanizm zamykania dachu, a nawet piasek pod stopami piłkarzy. W angielskich mediach pojawiło się stwierdzenie, że powodem niezamknięcia dachu był zbyt obfity deszcz. Stadion ponoć miał system, który pozwala na osuszenie płyty boiska w pół godziny. Żeby jednak tak się stało, konieczne jest zamknięcie dachu. Wszyscy wokół zastanawiają się, co przeszkodziło w podjęciu takiej decyzji. Domysły są różne. Może chodziło o sadzenie ryżu? W jakim języku była instrukcja? Dlaczego woda z dachu spływała po schodach dla kibiców? Czy architekt nie pomylił projektu i tak naprawdę chciał zbudować Aquapark? Strach pomyśleć, co będzie jak zabierzemy się za budowę elektrowni jądrowej.
Podziwiać należy prezenterów, którzy nie byli przygotowani na taki obrót wydarzeń. Tylko dzięki kilku bohaterom Stadionu Narodowego udało im się utrzymać widzów przed telewizorami. By ratować honor kraju, wbiegli oni na płytę stadionu i bawili się w berka z ochroną. Ich poświęcenie spowodowało uśmiech na twarzach wielu kibiców. Strzałka w murawę boiska i gest niczym z Titanica zostanie zapamiętany na wieki. Media powinny im zapłacić za fantastyczny występ przed wielomilionową publicznością. Niestety sądy nie potraktowały ich występów równie entuzjastycznie. Bohaterzy dostali dwuletni zakaz wejścia na stadion i 110 zł kary. Trójka kibiców, którzy chcieli sprawdzić murawę jako czynnik społeczny, zostali wzięci w obronę przez internautów. Nazwano ich bohaterami Basenu Narodowego. Tak błyskawiczne osądzenie wzbudziło wiele emocji. Przypominano celebrytów, którzy na tragediach potrafią zbić majątek, a sądy rozpatrują ich sprawy niemal wieczność. Pewnie jest jednak jedno, jeszcze nigdy Polacy tak długo nie rozmawiali o pogodzie. Warto pamiętać, by w czasie ulewy nie robić tego samego. Pozostawmy nasze dachy na miejscu i cieszmy się, że podobnej kompromitacji nie przeżywamy w Legionowie. Udało się ukończyć nasz stadion na czas, wywieź stary gruz i ziemię do jabłonowskiego rowu i cieszyć się z przyjazdu Greków. Co prawda nieświadomi mieszkańcy upatrują największy spisek dziejowy w tym, że w Legionowie „Roman Barbarzyńca” został zdjęty z zapowiedzi MOK-u, a w zamian zaproponowano Muppety. I to jest dopiero skandal ;). Ja jednak przyglądając się cudom budowlanym, które nas otaczają i przysłuchując się zapisom wypowiedzi radnych podczas niejednej komisji, dostaję ostatnio jednoznaczne i groźne ostrzeżenia: mam nie lać wody w gazecie i nie interesować się dachami w Legionowie;)


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6