Schronisko dla teściowej

5220978edb4cd.jpg

Dzisiejszy felieton będzie dla ludzi o mocnych nerwach. Słabych, wrażliwych uprasza się o silną wolę i nieuleganie pokusie lektury tego felietonu. Od roku moim życiem zawładnęły zwierzaki i kontakty z miłośnikami zwierząt. Jeszcze kilka lat temu, kiedy przytulałam zagubione kocięta i zanosiłam koce do schronisk, byłam nieświadomą i niewinną owieczką. Pasjonowałam się akcjami charytatywnymi, płakałam przy każdym wzruszającym zdjęciu. Co się stało, że z delikatnej, trzęsącej się nad boskimi stworzeniami baby zrobił się Brudny Harry?
Od kilku miesięcy zamiast listów walentynkowych, codziennie mam około 50 zaproszeń by pokochać ślepego kota, trzynogiego psa czy śliniącego się boksera. Schroniska są pełne psich i kocich sierot, które kiedyś były najpiękniejszymi pupilkami. Listy te piszą i istoty niewinne jak kiedyś ja, i takie co o niewinności czytały w wikipedii. Od pewnej starszej pani usłyszałam, że dzieci, przemysł spożywczy i zakłady pogrzebowe to ponoć najlepsze źródło pieniędzy. Ludzie zawsze będą umierać, muszą jeść i dbać o swoje potomstwo. Teraz do tej listy dodałabym ludzką dobroć, głupotę i nieświadomość. I pewnie zostanę znów spalona na stosie…
Zastanawiam się nad założeniem fundacji. Najpierw należy pomyśleć nad odpowiednią nazwą. Fundacja Oporu Przeciw Bezkarnemu Zmienianiu Znaczeń Emotikonów Na Niecenzuralne I Używaniu Podtekstów Nierozumianych Przez Stłamszoną Część Społeczeństwa, Fundacja Stłamszonych Żon czy Fundacja Wyznawców Cellulitu nie są odpowiednimi sformułowaniami, choć niezaprzeczalnie zwracają uwagę. Po wybraniu wymarzonej nazwy chwytającej za serce, należy dokonać odpowiednich czynności prawnych, odfajkować podpis w urzędniczym okienku, udać się po pieczątkę i od tej chwili można mówić do siebie prezes. Najwyższy czas przystąpić do działania i ogłosić całemu światu swoje istnienie. Zakładamy stronę internetową, konto na Facebooku i umieszczamy tam mnóstwo wyciskających łzy zdjęć. A potem nagle, tak jak zamach terrorystyczny wzbudzić falę współczucia w społeczeństwie, podać konto i czekać na wpłaty.
Niech każdy wyśle złotówkę, a gotówka popłynie rwącym potokiem. Pomysł na schronisko dla zwierząt już nie jest aktualny, chociaż kuszący. Wystarczy zainkasować 1250 zł lub 3000 zł za psiaka od gminy, oszczędzić na karmie i szczepieniach, przyjmować dary i … kochać zwierzęta. Oczywiście uprzedzając gniewne listy i sprostowania miłośników zwierząt, dodam, że po lekturze dokumentów nie mam złudzeń. To dobry interes. Chyba, że jest się totalną niezgułą i pieniądze przeciekają przez szczeliny w szambach. Ale taki interes pewny nie jest. Padnie z chwilą, kiedy wreszcie strażnik miejski wyjmie czytnik czipów i za psa porzuconego na drodze ze spokojem serca będzie mógł wlepić pokaźny mandat. Mam nadzieję, że ktoś na to wkrótce wpadnie, a póki co rozważam pomysł znajomej, by otworzyć schronisko dla teściowych. Uważam, że to bezpieczny i bardzo stabilny interes. I mamusie będą zadowolone z daleka od synowych, i synowe chętnie dopłacą za pakiet komfortowy, by mamusia nie zmieniła zdania. Nie ma co się obrażać na ten cyniczny dowcip, jeszcze kilka lat i sama zostanę zaczipowana. Nigdy nie wiadomo za ile lat ten świat zejdzie całkiem na psy.
Iwona Wymazał


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6