Legionowo oaza spokoju

oaza-spokoju02

Dziś będę chwalić. Podziałało bicie w piersi i skrucha urzędników miejskich, bowiem na dworcowym chodniku śnieg już nie leży, a na parkingu stanęły nowe piękne pachołki. By to osiągnąć, potrzeba było kilka telefonów zdenerwowanego mieszkańca, który codziennie sprawdzał stan dworca. Ja również przez kilka kolejnych dni wybierałam się w te okolice. Pewnego ranka zastałam tam sympatyczną brygadę, która z wiaderkami wędrowała po peronach i skuwała grubą warstwę lodu. Brygada ponarzekała na legionowskie władze. Pytała, czy prawdą jest, że jakiś człowiek złamał sobie na dworcu kręgosłup. Wprawdzie mężczyzna ów poślizgnął się na chodniku gminnym, a bolesny upadek zakończył się noszeniem kołnierza ortopedycznego, a nie złamaniem kręgosłupa… ale widać, że straszenie PKP podziałało, bo przez następne dwa dni perony były czyste.

Ostatni pracowity tydzień zakończył się bardzo sympatycznym akcentem. Dostałam czuły i kojący list od Prezydenta. Po wędrówkach po ruinach i zakamarkach Legionowa, po długich rozmowach na bezdechu z trzeźwiejącymi bezdomnymi, po godzinach nad aktami spraw sądowych, samobójstwami i po spotkaniach z prawnikami, czytałam słowa płynące prosto z serca i płakałam ze wzruszenia. Powodów do radości było wiele. Po pierwsze w tym roku, wyborczym, nie dostałam podwyżki podatków. Po drugie w kopercie z wydrukiem znalazłam list, którego działanie terapeutyczne nie w sposób ocenić. W liście autor niczym poeta epoki romantyzmu chodzi po swoim mieście i dostrzega same pozytywne zmiany. Dzieli się z Mieszkańcami swoją dumą. Cieszy się ze szkół, przedszkoli i żłobka. Wspomina o rodzinach wielodzietnych i największym skarbie, najmłodszych mieszkańcach Legionowa. Nie zapomina o seniorach, którzy stanowią dużą część naszej społeczności i snuje wizje cudownego parku, w którym w bliskiej przyszłości staruszkowie będą spacerować trzymając się pod rękę. Obraz szczęśliwego miasta dopełnia opis sportowych emocji, jakie towarzyszą zawodniczkom i zawodnikom podczas wydarzeń w Arenie. – Jako miłośnik wypoczynku na świeżym powietrzu zachęcam Państwa do wyjścia z domu i przespacerowania się po okolicy – czytam w czułym liście.

List pokazałam znajomym mieszkańcom Legionowa. Nie wiadomo dlaczego bardzo krytycznie podeszli oni do tej publikacji. – Wyznaczyłabym inną ścieżkę na spacery prezydenta. Najlepiej z daleka od ratusza – skomentowała krótko pani Sylwia. – Powietrze jest świeże, bo opieka społeczna zapomniała zamówić węgiel – mówił Waldemar na temat przyjazności miasta. – Oto ruszyła kampania wyborcza. W sumie fajny tekst, dobrze napisany. Nie mam nic przeciwko, pod warunkiem, że druk i kolportaż jest pokrywany z prywatnej kieszeni nadawcy – skomentował Robert.

Ale to niewdzięcznicy, którzy nie dostrzegają jednorożców pasących się przy ratuszu i lśniącej tęczy nad oazą spokoju, jaką jest nasze małe miasteczko…

Powiązane artykuły

komentarze: 7

  1. Mikulasz :

    Jestem tylko ciekawy Pani Redaktor, kiedy uznałaby Pani że prezydent robi dobrą robotę? Może razić sielski obraz, ale proszę o wskazanie dobrej alternatywy dla obecnego szefa miasta. Stawianie zakupu węgla jako przykładu rujnującego raczej pozytywny obraz miasta jest jak przywoływanie argumentu propagandy PRL, iż w USA to „biją Murzynów”.

    • Marcin :

      A co Ty chłopie, z choinki sie urwałeś? Nie czytamy o tym, co sie dzieje w miejscie? Przewietrzenie UM jest wysoce wskazane, bo to UM jestdla mieszkancow, a nie odwrotnie.

  2. aśka :

    Swoją drogą, taki list dodany do świstka oznajmującego, ile podatku mam zapłacić – to trza mieć urzędniczą fantazję …

  3. Marcin :

    Swoją droga podpisać taka poezje bez treści, w roku wyborczym, to sygnał oderwania od rzeczywistości autora na dobre. Moze tak byc, ze to przykład urzędniczej fantazji, ja bym to zwalił na wciąż prymitywne pojmowanie swiata: ja prezydent versus ciemny lud. Roman, załóż gruba kurtkę, ciepłe buty, zabierz skórzane rękawice, moge pokazać tobie Legionowo, jakiego zdajesz sie nie dostrzegać.

    • wielbiciel :

      Oderwana od rzeczywistości to jest Pani Wójt i jej zbrojne ramie .W gminie Jabłonna mniej więcej zero zaplecza oświatowego. +- zero podstaw takich jak kanalizacja i wodociąg. + – zero dopłat dla mieszkańców do komunikacji( niech głupie Legionowo płaci)na stację i tak się podjedzie ( a tam nieodśnieżone, jak można, to ch.amy z Legionowa)
      Dzieci z Jabłonny i Chotomowa podrzucane do placówek samorządowych w Legionowie ( ktos tam zamelduje, a co tam). Podajcie kwoty jakie pozyskała Jabłonna ze środków UE. Mam wyliczać dalej? Przypięliście się do Legionowa i hajda,bez ładu i składu. żadna decyzja się nie podoba.
      A co do Gazety Powiatowej to powtórzę – pamiętam już taką historię z To i Owo. toczka w toczkę.

      • Marcin :

        wielb, widzę Walentyki się nie udały? 🙂 To teraz do faktów: 1) „brak zaplecza” = nieprawda, 3 szkoły, prawie 3.000 uczniów, za 6 miesięcy nastąpi oddanie największej szkoły w powiecie. 2) „kanalizacja i wodociąg” – prawda tylko w części; gdybyś zadał sobie trud, wiedziałbyś, że w Jabłonnie jest. A z Chotomowem jest problem ze sfinansowaniem 1 km magistrali w szczerym polu, pewnie nie masz pojęcia jaki jest to koszt. 3) „zero dopłat do komunikacji” – nieprawda, jest opłacany ze budżetu Gminy dojazd do Legionowa, czyżbyś chciał założyć szlabany na rogatkach Wielkiego Miasta? 4) „dzieci podrzucane do Legionowa” – nie wiem, o co ci chodzi, to jest wolny wybór rodziców. Znam dzieciaki dowożone na Mokotów czy Saską Kępę. 5) „środki UE” – podaj ile pozyskało Legionowo. Weź poprawkę, że mogę to wiedzieć 🙂 więc najpierw się dowiedz. 6) co ma do tego twoja pamięć z „To i Owo” – nie wiem, ale może dasz radę szerzej opisać swe rozterki? 🙂

  4. Wielbiciel :

    Manipulacja poslugujesz sie marnie. Opowiedz o konkretach a nie płacz nad trudnościami. Jak
    ktoś z gminy wiejskiej nie jest w stanie uzyskać dofinansowania do kanalizacji to znaczy ze nie zna sie na robocie, i powinien kierowców śledzić a nie zarządzać gmina. Jak nie wiesz dlaczego rodzice z jablonny musza wozić dzieci do innych gmin to świadczy tylko o tobie bo odpowiedz jest prosta: u was takich poprostu jest zdecydowanie za mało. O subwencji na przedszkola tez widzę nie masz pojęcia. I nie strasz więcej ze coś wiesz ale nie powiesz bo nikt tu sie ciebie nie boi, może poza Panią Wójt. Jak zwykle brak logiki i dobrej woli. Dopłata do dojazdu do legionowo, uśmiałem sie jak nie wiem co. Gratuluje dobrego samopoczucia 🙂

Komentowanie zostało wyłączone


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6