Zaniepokojony niezrozumiałą pobłażliwością podatkową stosowaną przez burmistrza Serocka wobec jednej z prywatnych firm, ośmieliłem się kilkakrotnie występować z wnioskami o dostęp do informacji publicznej, aby ustalić powody jego decyzji. Nie uzyskałem odpowiedzi. Sprawa nadal owiana jest tajemnicą.
Podanie ręki potrzebującemu ?
Burmistrz Serocka posiada uprawnienia do rozłożenia na raty, odraczania płatności, bądź umorzenia podatków. Ze względu na „ważny interes podatnika” przez 4 lata (2010-2013) rozkładał na raty, odraczał lub umarzał podatki hotelowi „Pan Tadeusz” Sp. z o.o. w Serocku. W latach 2011, 2012 i 2013 była to jedyna firma prywatna, której w ten sposób pomógł.
Pomijając fakt pobłażliwości dla prywatnej firmy, kosztem kasy publicznej, warto dodać, że firma ta wcale nie znajdowała się w trudnej sytuacji finansowej. Bez kłopotu można znaleźć informacje o tym, że jej wyniki finansowe (poza rokiem 2011) były bardzo dobrze, a roczny zysk sięgał nawet ok. 1,5 mln złotych. Poza tym z innej aktywności, zwłaszcza sponsoringu, widać, że spółka hotel „Pan Tadeusz” wcale nie znajdowała się w tarapatach finansowych. W 2011 r. hotel ufundował nagrodę w konkursie „3 lata w sieci” zorganizowanym przez portal www.jezioro.zegrzynskie.pl, a w roku 2012 r. w konkursie walentynkowym zorganizowanym przez ten portal. W 2012 r. był jednym ze sponsorów nagród w akcji urzędu ”Zamelduj się w gminie Miasto i Gmina Serock”.
O dobrych relacjach urząd – spółka świadczy także budowa drogi z kostki brukowej za 300 tys. złotych, która umożliwia dogodny dojazd do hotelu.
Kompromitujące dokumenty ?
Zaciekawiony relacjami UMiG w Serocku – hotel „Pan Tadeusz” zacząłem zadawać burmistrzowi pytania.
- 6 czerwca 2014 r. poprosiłem burmistrza o wykaz imprez, noclegów lub innych usług opłacanych z kasy miejskiej w ww. hotelu. 20 czerwca urząd zażądał ode mnie wykazania „ważnego interesu publicznego”, a kiedy napisałem do burmistrza wskazując bezprawność takiego żądania, 11 lipca urząd wydał decyzję o odmowie dostępu do informacji publicznej.
- 18 lipca 2014 r. wystąpiłem o udostępnienie kopii decyzji, zarządzeń lub innych dokumentów burmistrza w których umarzał, odraczał lub rozkładał na raty należności hotelu „Pan Tadeusz”. Poprosiłem też o kopie wniosków tej spółki w których występowała ona o odroczenia, rozłożenia na raty lub umorzenia oraz o kopie faktur wystawionych przez hotel dla urzędu. Zapytałem również o to, czy hotel regulował w terminie zobowiązania finansowe wobec urzędu. 31 lipca otrzymałem odpowiedź: „Zakres żądanych informacji jest obszerny i wymaga dokonania stosownych czynności z zaangażowaniem określonej kadry pracowniczej co przy obciążeniu bieżącą pracą w sezonie urlopowym uniemożliwia przygotowanie odpowiedzi ww. terminie. W związku z powyższym informuję, iż odpowiedź na wniosek zostanie udzielona do dnia 29.08.2014 r.” 28 sierpnia udzielono odpowiedzi – odmówiono mi przesłania kopii dokumentów zasłaniając się tajemnicą skarbową.
Szanowni Państwo, tak właśnie wygląda transparentność serockiej władzy. Przyznam, że mnie to szokuje. Występowałem z pismami do różnych urzędów wielokrotnie, także w powiecie legionowskim i uzyskiwałem pełne informacje, w dodatku błyskawicznie. Czyżby urząd burmistrza Sokolnickiego miał coś do ukrycia ?
Fot. Gazeta Powiatowa
a może czas zaangażować w sprawe np NIK? Przecież to się w głowie nie mieści co oni wyczyniają…
Przestańcie męczyć Wójta, nie widzicie jaki czerwony na zdjęciach. Jeszcze chłopisko wylewu dostanie
Temat wart podłapania przez telewizję !!!
Oczekuję, że dotrzyma Pan słowa Panie Burmistrzu i wezwie NIK w tej sprawie, żeby się oczyścić – co Pan publicznie zadeklarował na zebraniu wyborczym w Serocku w dniu 27.10.2014 r.