Jedno ze stowarzyszeń zorganizowało debatę o problemach gminy. Zaprosiło nawet specjalistę – naukowca z najwyższej półki. Ktoś usilnie próbował storpedować przedsięwzięcie. Udało mu się wyeliminować VIP-a, ale debata społeczna i tak odbyła się.
Debata społeczna – dobry pomysł
Mało jest spotkań, podczas których mieszkańcy mogą podyskutować o problemach swoich małych ojczyzn. Władza nie garnie się do organizowania takich przedsięwzięć. Po co robić sobie problem. Pomysł debaty narodził się jeszcze w ubiegłym roku, a realizację zaplanowano niedawno. Znany profesor przyjął zaproszenie na debatę, a nawet zrezygnował z honorarium, doceniając obywatelską inicjatywę. Stowarzyszenie rozwiesiło plakaty, zamieściło zaproszenia w internecie, wysłało pisemne zaproszenia do radnych, społeczników i stowarzyszeń z terenu gminy, także do stowarzyszenia, którego członkiem jest miejscowy włodarz. Wystarało się o salę i rozpoczęło przygotowania.
Kość w czyimś gardle
Tuż przed debatą VIP poinformował, że nie przyjedzie. Wyjaśnił, że ma problemy zdrowotne oraz że uzyskał informację z miejscowości w której miała odbyć się debata, że inicjatywa spotkania została podjęta poza współpracą z władzami samorządowymi. Czemu VIP nagle zmienił zdanie, mimo że wiedział wcześniej jaka jest koncepcja spotkania i kto będzie na nie zaproszony? Rodzą się następne pytania: kto i co mu powiedział, komu debata stanęła kością w gardle ? Nie wiadomo.
Realizacja
Stowarzyszenie nie poddało się i zorganizowało udaną debatę. Wypowiedzi uczestników cechowała duża konstruktywność. Zrodziło się wiele pomysłów na rozwiązanie gminnych problemów. Organizator obiecał wysłanie propozycji mieszkańców do miejscowych władz i zapowiedział zorganizowanie kolejnej debaty. Okazuje się, że rzucanie kłód pod nogi społecznikom jest nieskuteczne i najzwyczajniej nie opłaca się, o czym powinna pamiętać osoba (osoby), którym sprawa stanęła kością w gardle.
Niemy podatnik to skarb. Byle nie machał rękoma.
Dwa cytaty
1. cytat z VIP-a „samorząd to nie wójt, a ustrój, w którym mieszkańcy pewnego obszaru mają konstytucyjne prawo do decydowania o swoich własnych sprawach” .
2. cytat z Art. 31. Konstytucji RP
„1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.”
Konkluzja : lekcja demokracji i samorządności w praktyce.