„Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy”. Tak brzmi drugi punkt Prawa Harcerskiego. Gdyby zapytać o rozumienie tego zdania harcerkę, harcerza, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę w harcerskim mundurze, zapewne wskazaliby na prawdomówność.
Jeżeli harcerz coś komuś obieca, to dotrzymuje słowa. Jeżeli mama prosi o zrobienie porządku, wywieszenie prania czy wyrzucenie śmieci, to bierze się do roboty. Skoro dał słowo, musi się wywiązać. To jest dobry trop. Jednak znaczenie drugiego punktu jest szersze.
Rozchodzi się tutaj o zgodność słów i czynów z własnym sumieniem. Nie obiecujemy, na odczepnego, gruszek na wierzbie, byleby mieć święty spokój. Nie zobowiązujemy się do działań „z kosmosu”, do których nie czujemy się przekonani. Mierzymy siły na zamiary, żeby nasze działania zostały wykonane porządnie – w sposób rzetelny i solidny. Punktualnie, zgodnie z terminami, do których się zobowiązaliśmy. W harcerstwie nie ma miejsca na bylejakość.
Podsumowując, prawdomównością, rzetelnością, punktualnością zapracowujemy sobie na zaufanie, którym obdarzają nas inni harcerze, znajomi ale także osoby nam obce. Własną „postawą i zachowaniem dajemy świadectwo o wartościach, jakie wnosi harcerstwo w życie młodzieży i całego społeczeństwa”.*
pwd. Katarzyna Świętochowska
*hm. Stefan Mirowski