Mimo najświeższych doniesień z Serocka, dzisiejszy przystanek nie będzie o ślubie córki prezydenta. Wystarczą Wam z pewnością wielogodzinne programy, które do bólu będą katować widzów szczegółami kroju sukni ślubnej, koloru welonu, czy wysokości obcasów panny młodej.

Już od rana od poniedziałku podczas picia kawy zdołałam usłyszeć opis niezwykłej kreacji i przyszywania 500 kamieni. Nie wiem, jakiego śmiertelnika to interesuje. Każdy jednak wybiera sobie taki styl życia, na jaki go stać oraz taki, jaki pozwoli mu spełnić ukryte marzenia. Trudno to oceniać. Czasem styl niektórych ludzi wymyka się spod kanonów tolerowanych w społeczeństwie. Znam rodzinę, która bardzo aktywnie spędza czas, jest towarzyska, lubi eksperymentować z alkoholem własnej produkcji i choć w mieszkaniu na podłodze leżą gazety zamiast dywanów, a zamiast mebli stoją pudła kartonowe, uważają się za szczęśliwych. Podobnie czuje kobieta, która spełnia marzenia i opiekuje się stadem zwierzaków. Ponieważ nie ma pieniędzy na węgiel, zimą obkłada się kotami jak ciepłą pierzynką. Aż dziwne, że ten rodzaj energii odnawialnej nie jest jeszcze wykorzystywany przez ludzi. Potrafiliśmy wyhodować tłuste nieloty czyli kury, krowę mleczną lub mięsną, a płaskich kotów jeszcze nie.

W Gminie Jabłonna zastępca wójta ma niejasne plany odnośnie dzików. Nie wiadomo jeszcze, w którą stronę idą zamysły urzędnika, czy będzie dbać o zwiększenie populacji, czy też zapasów kiełbasy z dziczyzny. Urodzaj w te fantastyczne i inteligentne zwierzęta, spowodował, że nocami przez ulice Chotomowa i Legionowa kroczy szczeciniasty patrol. Po jego przejściu okoliczne psy mają chrypkę, a trawniki wyglądają jak po przejściu brony talerzowej. Ponieważ miejscowe niewiasty obawiają się o swoje ogródki i wygrażają urzędnikom, wójt zakupił kilkadziesiąt litrów repelentu. Jest to bardzo trudna nazwa na płyn, który pachnie niczym skondensowany pot mężczyzny, który przez miesiąc się nie mył, jadł starą cebulę i nadużywał niskogatunkowych trunków. Każdy z mieszkańców, który uzna, że obecność dzików mu wyjątkowo dokuczy, może pobrać te perfumy z urzędu. Należy zabrać ze sobą pojemnik, najlepiej szklany o pojemności co najmniej 250 ml. Jednak jak przyznają sami mieszkańcy, na dziki ten zapach nie działa. Jak mówił mój znajomy, znakomicie odstrasza teściowe. Może dlatego też na zebraniach wiejskich brak było obecności pani wójt, co niezmiernie zasmuciło wiernych mieszkańców. Zmieszani delegaci urzędu nie potrafili wytłumaczyć przyczyn, dla których wójt nie zaszczyciła swoich poddanych. Wracając do dzików i polityki gminy, w najbliższym czasie należy spodziewać się emisji ulotek drukowanych przez firmę 5 Kolorów, a w niej instrukcje jak postępować ze szczeciniastym patrolem. Według gminy pod żadnym pozorem nie zbliżać się do dzika, bo sprowokowany może zaatakować. Nie należy dzika przeganiać, nawet jak wejdzie nam na posesję. Nie można okazywać polskiej gościnności, bowiem wójt zakazuje dokarmiania dzików. Należy też utrzymywać porządek na działce, regularnie kosić trawę i zbierać owoce i warzywa. A jak powyższe porady, oraz Chanel na dziki nie wystarczą, należy dzwonić na policję. Ta przyjedzie i jak nie zapędzi watahy z 70 dzików na łono natury, to przynajmniej będzie nam raźniej.