Zestaw kibica

5220979d8a37d.jpg

Z zaprzyjaźnionej wsi dzwoni do mnie gospodyni całkiem zdruzgotana i drżącym głosem opowiada o strasznych wydarzeniach, jakie miały miejsce przez ostatnie kilka dni.
Mój stary zorganizował sobie w sypialni własną strefę Euro 2012. Obłożył fotel i łóżko skrzynkami piwa zgodnego z wymaganiami UEFA i trąbi mi na wuwuzelach jak jakiś smarkacz – opowiada zdenerwowana. – Po dwóch dniach meczy, po jednej stronie ciała pojawiła się u niego wysypka czerwona jak wściekła różyczka. Leży przed telewizorem taki biało-czerwony i radosny jak dziecko. Okazuje się, że ta dziwna zaraza objęła swoim zasięgiem wszystkich mężczyzn we wsi. Chodzą tylko w biało-czerwonych ubraniach, mówią tylko na temat piłki nożnej i zbierają się w stada przed ekranami. Za dnia snują się beznamiętnie, wieczorami zaś entuzjastycznie podskakują z emocji przed kolejnym meczem. – Kiedy zwróciłam mu uwagę na nieskoszony trawnik, pokazał mi nieprzyzwoity gest i czerwoną kartkę – narzeka moja znajoma. – Potem chyba miał wyrzuty sumienia, bo cały dzień męczył się z kosiarką w ogrodzie i trawę skosił w paski. Kiedy sąsiad zobaczył zza płotu jego dzieło, zamiast poklepać się po czole, przyleciał z piwem i wiertarką, tą co ją pożyczył dwa lata temu. Radości mieli co niemiara. Inny z sąsiadów wrócił z miasta samochodem ubranym jak choinka. Wszędzie umocował flagi, na szyby przykleił biało-czerwone siatki, a na lusterka założył skarpetki w tym samym kolorze. I we wsi chłopy całkiem ogłupiały… Kto nie miał samochodu, też chciał dorównać sąsiadowi. Każdy rower, każdy ciągnik zanim wyjechał na drogę obowiązkowo musiał zostać przybrany narodowymi barwami. Taki patriotyzm piłkarski… Na święta niepodległości, na rocznice, na 3 maja zwykli nie przejmować się i pić piwo pod naszym lokalnym blaszanym pubem. Jednak wystarczyło kilka meczy i wpatrywanie się w zieloną murawę, by urośli do najprawdziwszych patriotów.

Powyższa opowieść z przymrużeniem oka jest jak najbardziej prawdziwa. Zresztą i w naszym powiecie widzimy podobne efekty Euro 2012. Mężczyźni i tak stwierdzą, że kobieta nigdy nie pojmie magii futbolu. I pewnie mają rację. Przez 90 minut 11 dorosłych mężczyzn depcze trawę, którą z czułością przez kilka miesięcy pielęgnowali fachowcy od stadionów. Wśród nich 2 stoi na bramce i przeważnie się nudzi. Kilku, zwanych obrońcami, adoruje przeciwników i próbuje zwrócić ich uwagę. Dopiero, kiedy pozna się tajemnice piłki nożnej i wysokość wypłat dla zawodników, kobieta jest w stanie zrozumieć powody zapalczywości w grze na murawie. Jednak, jeśli się przyjrzeć bliżej, to zamieszanie związane z piłkarskimi rozgrywkami wpływa pozytywnie na naszą społeczność. Mężczyźni nawet jeśli tylko kibicują przed telewizorami, to jednak czasem podczas goli podnoszą się z foteli. Sport bywa zaraźliwy. Obserwuję moje znajome, jak instalują na swoich komórkach program do notowania własnych wyników sportowych. Kiedy idą na spacer, biegają, jeżdżą na rowerze, dokładna trasa i czas jest wrzucany na strony internetowe. W zależności od dyscypliny program przelicza spalone kalorie. Niestety wśród rodzajów aktywności fizycznej brak takich dyscyplin jak mycie podłóg, odkurzanie, seks małżeński, pozamałżeński oraz mycie okien. Wszystkie wymienione zajęcia są umieszczone w katalogu „inne” i nie mają szans na oficjalne umieszczenie w katalogu dyscyplin sportowych. Życie to sztuka kompromisów. Kiedyś będą to sporty olimpijskie. Póki co każda z nas macha miotłą bez oklasków i wuwuzeli.  


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6