Współczesny Janosik

52209798777ee.jpg

Dawno, dawno temu w gęstych i ekologicznie czystych lasach, tam, gdzie nocą świetliki urządzały orgie świetlne, a krasnoludki kradły mleko krowom, żyli sobie zbóje. Życie rozbójników było wtedy proste, nieskomplikowane i nie wymagało wiele zachodu. Wystarczyła często uczęszczana leśna dróżka, dobrze wystrugana maczuga i odrobina pasji zawodowej, by czas płynął przyjemnie. Drobne zabiegi marketingowe wystarczały, by spiżarnia wypełniała się zapasami na zimę. Raz się machało z góry na dół, raz z lewej do prawej, ale rezultat był całkiem interesujący, niezależnie od zmian na rynku biznesowym. Bywało, że zmieniały się pory roku i wtedy każdy przyzwoity zbój musiał zmienić image. Na wilgotną wiosnę zakładał kamizelkę z dzikich królików, na lato biegał z rozchełstaną koszulą, a na jesień szukał kobiety, by mu jaskinię z pajęczyn omiotła i o gorącą strawę w wietrzne dni zadbała. Futerko z lisów przydawało się na zimne i krótkie dni, kiedy to nastawały czasy kryzysu. Mrozy i śniegi, co prawda, skutecznie obniżały zyski, ale też zbóje w ten czas wypoczywali i cieszyli się dobrym i zdrowym snem. Jak przychodziła wiosna i podróżni znów ruszali na drogi i leśne ostępy, zbóje radośnie wracali do swoich ulubionych obowiązków, czyli do rozbojów.
Potem nastały czasy telewizji, w dobranocce pojawił się miły Rumcajs w czerwonej czapeczce i wraz ze Żwirkiem i Muchomorkiem często utulali najmłodsze oseski do snu. Na ekrany wszedł Janosik i wizerunek zbója się posypał. W dawnych czasach wszystko było bardziej przejrzyste. Jeśli na drodze stanął ci rozbójnik, zawsze było wiadomo, jak się zachować. Zbój był straszny, nieogolony i nieokrzesany, a zalatująca od niego woń sprawiała, że ludzie z chęcią wyskakiwali z sakiewek i korali. Obecnie zbóje są trudni do rozpoznania. Niektórzy się golą, mówią dzień dobry i siedzą za biurkami banków. Pachnąc jak poziomki ze śmietaną potrafią nieoczekiwanie łupić, mając jedynie do dyspozycji klawiaturę. W lasach siedzą teraz ekolodzy, którzy niemyci, nieogoleni i nieokrzesani, z sercem przepełnionym miłością do natury z zamiłowaniem przywiązują się do starych drzew. Zbójnicy przebierają się za intendentów i chodzą cierpliwie między blokami. W zaułkach miejskich, w przetartych cywilizacją parkach, wyłysiałych trawnikach skradają się strażnicy miejscy, by znienacka wyjąć zmięty zeszyt w kratkę i spisać rejestrację twojego pojazdu. Ludzie powiadają, że niektórzy z nich potrafią napaść z linijką w ręku, by wymierzyć odległość od krawężnika do opony samochodowej. Biada wtedy tym, co pojawią się w okolicy. A jeśli twoje zwierzę futerkowe popełni czyn haniebny i zanieczyści kostkę brukową, uważnie rozejrzyj się wokoło, by nie wpaść w łapy zbójców mundurowych. Czasy nastały straszliwe, bo człowiek nie jest w stanie rozpoznać, kto zbój, a kto człowiek spokojny. Wtopili się w tłum, założyli związki zawodowe, ubrali się w krawaty. Przestępczość została zorganizowana na dużą skalę. Wśród społeczeństwa krąży nawet modlitwa-ostrzeżenie: a owoc twojego żywota zJE ZUS. Nie wspominam już o urzędach skarbowych, bo strach pada na samą myśl o wypełnieniu pit-u. Przeciwko Janosikowaniu protestowali nawet ostatnio nasi włodarze. Starosta legionowski wyraźnie dał do zrozumienia, że tak dalej łupić się nie pozwoli. Czas najwyższy się przekwalifikować, wydać poradnik zbójostwo dla opornych i kosić kasę wśród naiwnych podróżnych. Bo, jak ktoś mądry powiedział, te czasy to już szczyt schizofrenii: rozdwojenie osobowości z przerzutami na innych…

Iwona Wymazał


Warning: include(/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php): failed to open stream: No such file or directory in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6

Warning: include(): Failed opening '/var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/https:blogi.gazetapowiatowa.pl.php' for inclusion (include_path='.:/usr/share/php') in /var/www/gazetapowiatowa.pl/html/wp-content/themes/proton_powiatowa/inc/reklamy/reklamy.php on line 6