Schab z pastą jajeczno-chrzanową

Składniki:

1 – 1,5 kg schabu
sól, pieprz, majeranek, świeży czosnek, olej, liść laurowy, ziele angielskie

1 łyżka majonezu Winiary dekoracyjny
4 – 6 jaj
orzechy włoskie 150g
2 łyżki ostrego chrzanu
sól, pieprz
szczypiorek drobno posiekany lub Pastella Jajeczna
2-3 litry wywaru warzywnego lub z kości
Żelatyna na 2-3 litry płynu

Przygotowanie:

Schab natrzeć mieszanką ziół, polać olejem, odstawić na całą noc do lodówki. Na drugi dzień obsmażyć na patelni z każdej strony. Włożyć do rękawa do pieczenia, podlać troszeczkę olejem i niewielką ilością wody. Związać rękaw. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180st z termoobiegiem i piec ok. 1,5 godz. Po upieczeniu odstawić do  wystygnięcia. Jak ostygnie wstawić do lodówki ponieważ schab najlepiej kroić zimny, mocno schłodzony. Żelatynę wymieszać w gorącym wywarze, wystudzić, odtłuścić, przecedzić.
Schab kroimy w plastry o grubości 1 cm. W każdym plastrze nacinamy głęboką kieszonkę.( ja kroję tak: odmierzam na schabie 0.5 cm przekrawam nożem do połowy grubości schabu, następnie znowu odmierzam 0,5 cm i przekrawam do końca odcinając plaster już z kieszonką :). Ugotowane na twardo jajka utrzeć na grubej tarce, dodać: posiekane drobno orzechy włoskie (ja robię to nie zbyt dokładnie, bo lubię natrafić na kawałeczek chrupiącego orzecha) chrzan, majonez, sól, pieprz, ja dla smaku dodaję również Pastellę jajeczną. Pasta ma być zwięzła nie lejąca z wyczuwalnym smakiem chrzanu. Kieszonki schabu nadziać pastą jajeczną lub szczypiorek. Ułożyć na półmisku, udekorować i zalać tężejącą galaretką. Ja to robię na dwie raty, najpierw zalewam schab z dekoracją, odstawiam resztę galarety aż trochę stężeje – taką lekko stężałą robię ozdobne fale

Przepis nadesłany został przez czytelniczkę, która bierze udział w kwietniowej edycji konkursu kulinarnego „W kuchni z Gazetą Powiatową”. Szczegóły konkursu TUTAJ.