Przyjazne państwo ?
Polskie instytucje prawodawcze coraz bardziej „ułatwiają” małym przedsiębiorcom życie. Kolejne przepisy powodują, że osoby prowadzące działalność gospodarczą popadają w obłęd, starając się nadążyć za nowelizacjami ustaw czy rozporządzeń.
Dokładając do tego rosnące składki ZUS, jedne z najwyższych stawki podatkowe, oraz rozwijającą się biurokratyzację, przedsiębiorcy myśląc o swoich uszczuplonych dochodach, z których nie chcą dodatkowo utrzymywać budżetu państwa, uciekają ze swoim biznesem za granicę.
Podatki
Resort finansów, aby zapychać kolejne dziury budżetowe, będące niewątpliwie zasługą kosztownej administracji państwowej i rujnujących budżet spółek Skarbu Państwa, w których przysługują premie, dodatki za wysługę, 13-tki, świadczenia socjalne i odprawy, podwyższa zobowiązania fiskalne i odbiera kolejnym grupom podatników możliwość korzystania z ulg i zwolnień. W związku z tym obciążenia podatkowe przedsiębiorców co roku wzrastają.
Zmorą przedsiębiorców są również często zmieniające się przepisy. Czy podatnicy za tym nadążają? Powinni – dla własnego bezpieczeństwa. Nowelizacja ustawy o urzędach i izbach skarbowych przewiduje reorganizację tych instytucji. Od 1 kwietnia 2015 ponad 2 tys. pracowników urzędów i izb skarbowych zostanie skierowanych do podstawowych procesów związanych z obsługą podatników, kontrolą i egzekucją.
Składki ZUS
Wysokie koszty składek ZUS, a w zasadzie to co w zamian dostają ubezpieczeni, zniechęca do ich opłacania. Prognozowane głodowe emerytury dla dzisiejszych przedsiębiorców, wydłużony wiek emerytalny, oraz mały zakres usług medycznych oferowanych w ramach NFZ, sprawiają że zobowiązania z tytułu składek ubezpieczeniowych są jednym z powodów zawieszania, czy nawet likwidacji małych działalności. Ponadto obciążenia, które są udziałem firm jako płatników składek od wynagrodzeń, nie skłaniają do zatrudniania pracowników etatowych. Coraz częściej w zamian za to korzysta się z usług firm zewnętrznych. Co dzieje się z tymi, którzy nie decydują się na założenie własnej firmy? Zasilają szeregi bezrobotnych.Biurokratyzacja
Polski system prawno-podatkowy zdecydowanie trudno nazwać przyjaznym. Cała działalność opiera się na wielu skomplikowanych przepisach, bywa że sprzecznych ze sobą. Nierzadko, aby rozwiązać problem, należy sięgnąć po interpretacje, lub wyroki w podobnych sprawach. Urzędnicy często sami nie rozumieją przepisów, z którymi przyszło im pracować. Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie orzekał w sprawie wydawanych przez organy podatkowe indywidualnych interpretacji, które okazywały się być niezgodnymi z polskim prawem.
Niestety nasze państwo nie robi nic, aby temu przeciwdziałać. W opracowywanym corocznie przez PwC i Bank Światowy raporcie „Paying Taxes ” Polska znajduje się na bardzo kiepskiej pozycji. Badanie dotyczące stopnia skomplikowania oraz pozytywnych działań administracji podatkowej, mających na celu znoszenie barier administracyjnych, plasuje Polskę za Afganistanem i Surinamem.
W tym wszystkim tytuł ustawy „o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej” brzmi nieco ironicznie, „emigracja biznesowa” zaczyna kwitnąć, a przez krótkowzroczność prawodawców, podatki kolejnych grup społecznych zaczynają wpływać do budżetów obcych państw.